fot. Arek Ziemba
fot. Arek Ziemba
W czasach międzywojennych było to populistyczne hasło Ligi Morskiej i Kolonialnej. Madagaskar miał być receptą na przeludnienie w Polsce. Zamiast w kierunku Brazylii czy Stanów Zjednoczonych, rodacy płynąć mieli masowo na Czerwoną Wyspę. Do swojej nowej ojczyzny. Idea polskiego kolonializmu umarła szczęśliwie; śmiercią naturalną.
Nasza globalna wioska kurczy się z roku na rok. Madagaskar pozostał jednak nadal miejscem niezwykle oryginalnym, odizolowanym. Żyje tu niewielka Polonia, która już bez kolonialnych zapędów koegzystuje z Malgaszami. Jak odbiera Madagaskar Polak, który połowę roku spędza na Wyspie Uśmiechu? Co takiego Polaka nadal dziwi, zastanawia, fascynuje? Co musiało stać się dla niego naturalne, by mógł funkcjonować w tym egzotycznym kraju? Co natomiast nawet po latach powoduje u Polaka zgrzytanie zębów i grymas na twarzy? No i wreszcie: jak reagują na niego miejscowi. Czego chcą się od niego dowiedzieć, a co wiedzą o nim od samego początku?
Według każdego świeżo poznanego Malgasza Arek Ziemba jest naturalnie… księdzem. Nie pytają o to kim jest, bo uważają, że wiedzą!
Świat anegdot i niecodziennych przygód z Madagaskaru. Z wyspy, która u zarania dziejów Ziemi oderwała się od lądu i ma poukładane po swojemu…
Arek Ziemba
fot. Arek Ziemba
Lemury jedzą mu z ręki. Jedyny Polak nie-misjonarz władający językiem malgaskim, jedyny specjalista od Czerwonej Wyspy w naszym kraju. Fotograf, organizator wycieczek na Madagaskar. Mieszka w Szczecinie i w Antananarivo. Fascynuje go funkcjonowanie w dwóch skrajnie odmiennych światach. W uporządkowanej i zaparagrafowanej Europie i na Madagaskarze, w kraju pogodnych Malgaszy. Na Czerwonej Wyspie, gdzie mało paragrafów, kierować się trzeba rozumem. Tutejsze reguły jednak tylko pozornie są proste. W rzeczywistości wyspa zaskakuje. Każdego dnia. Czasem występuje w radiu i telewizji, ot, taki Magik od Madagaskaru, trochę znawca, trochę odkrywca. Odbył kilka bardziej skomplikowanych wycieczek po Madagaskarze. W 2012 roku wspólnie ze Zbyszkiem Sasem pokonał od źródeł aż po ujście niezdobytą dotychczas rzekę Antanambalana . Dziewicza dżungla okazała się wrotami do wodospadów, które widzieli jako pierwsi biali. National Geographic Polska uhonorował tą wyprawę tytułem „Podróży Roku”.
www.ziembazmadagaskaru.pl
