Barren Lands to tereny na północy Kanady obejmujące obszar na północ od granicy występowania drzew. Obszar ten jest czterokrotnie większy od Polski. Dla większości Kanadyjczyków to nieznany koniec świata, który zajmuje 15% miejsca na mapie ich kraju. Dla Pierwszych Narodów to dom, w którym nikt nie mieszka. Dla rządu Kanady to kopalnia złóż naturalnych, w której nie można kopać. A dla środowiska kanuistów to świątynia, do której dostępu strzeże brak dróg i lotnisk. I to właśnie przemierzenie Barren Lands w canoe, z zachodu na wschód, było geograficznym celem wyprawy Michała i Karoliny. Pośród arktycznych wilków, grizzly i piżmowołów, przez 64 dni przemierzali drugą największą niezamieszkałą dzicz na świecie. Wyprawie towarzyszył Waldek – ich czerwone canoe. Na liczącej 1574 km trasie nie mieli dostępu do żadnych punktów zaopatrzeniowych. Przepłynęli wschodnie ramię Wielkiego Jeziora Niewolniczego, pod prąd Rzeki Lockhart i spłynęli rzekami Hanbury i Thelon do inuickiej osady Baker Lake. Podczas wyprawy starali się ustalić i odnaleźć gdzie w 1923/24 roku historyczna ekspedycja Bullock/Hornby spędziła zimę oraz gdzie zakopany został depozyt ze sprzętu filmowego. Co jednak dla Michała i Karoliny najważniejsze, to uczucie całkowitego zjednoczenia się z ziemią, która umożliwiła przeżycie tej wyprawy zarówno w wymiarze fizycznym jak i duchowym.
Karolina Gawonicz i Michał Łukaszewicz
Zaczęło się niewinnie, od programów przyrodniczych telewizji BBC oglądanych w Szkocji na studiach. Na ich łamach, Sir David Attenborough prezentował gody rajskich ptaki Nowej Gwinei. Tak narodziła się pierwsza daleka podróż – misja sfotografowania cudowronków w Górach Arfak. Kolejna dekada przyniosła następne podróżnicze wyzwania, których wspólnym mianownikiem były zawsze najdziksze tereny naszej planety: trawers Gór Bluchera w Papui Nowej Gwinei, odnalezienie śnieżnej pantery w Himalajach, dotarcie do siedlisk rzadkich endemicznych ptaków Kolumbii, wreszcie spływ Dehcho – najdłuższej rzeki Kanady – do Oceanu Arktycznego. W tej ostatniej odnaleźli “swoje miejsce na Ziemii”, czyli kanadyjską Północ. Zdobyte doświadczenie pozwoliło na powrót do Kanady z dużo śmielszym projektem – Barren Lands Expedition 2023. Na ten cel uzyskali wsparcie pod postacią Nagrody im. Andrzeja Zawady od UM Gdyni oraz Nagrodę im. Nevilla Schulmana od Królewskiego Stowarzyszenia Geograficznego w Londynie. Za odbytą wyprawę zostali uhonorowani w tym roku Kolosem w kategorii “Podróż”.