Bangladesz to kraj dla poszukiwaczy przygód i łowców egzotyki. To prawdziwe królestwo riksz. Jest taki jak one – trochę kiczowaty, bardzo oryginalny i chyba najbarwniejszy na świecie. Podczas pokazu odwiedzimy szaloną stolicę Dhakę. Jej ulicami pędzi co dzień ponad pól miliona trójkołowych pojazdów. Nieco spokojniej będzie na wschodzie kraju, gdzie rozciągają się malownicze plantacje herbaty. Tu wszystko najchętniej nosi się na głowie, snopek ryżu czy dzban na wodę. Udamy się też nad Zatokę Bengalską, gdzie szaleją cyklony, a kutry rybackie przypominają siedemnastowieczne statki piratów. Zachody słońca zapierają dech w piersi. Sami Bengalczycy twierdzą, że w ich kraju są najpiękniejsze na świecie. W czerwonej poświacie cały kraj wygląda przepięknie. Miesięczna podróż po Bangladeszu jest okazją do poznania jego mieszkańców. Spotkamy 135 milionów zdziwionych naszą obecnością twarzy, dwakroć tyle przyglądających się nam oczu. Cudzoziemcy w Bangladeszu to rzadki widok.
Projekcję uzupełni pokaz mody bengalskiej (bangladeskiej).
Slajdy, które zaprezentujemy na III Festiwalu Slajdów Podróżniczych pochodzą z podróży do Bangladeszu, którą odbyliśmy na przełomie listopada i grudnia 2002r.
Dominika Apanasewicz, Piotr Bąkowski
Ona absolwentka biologii, on archeolog. Na zimę odlatują do ciepłych krajów. Taki mają zwyczaj. Wiecznie zapracowani, nie mają czasu w szczegółach obmyślić planu podróży. Dlatego nigdy nie narzekają na brak przygód. Rzadko zaglądają do przewodników, bo nie ścigają zabytków. Tropią folklor i „atmosferę”. Jadą tam, gdzie ich nogi poniosą. Swoimi przeżyciami dzielą się poprzez zdjęcia, reportaże i pokazy slajdów.