![\"fot.](\"http:\/\/festiwalterra.pl\/wp-content\/uploads\/2016\/05\/festiwal-2014-3-1-bg.jpg\")
<\/a>fot. Arek Ziemba<\/p><\/div>\n
<\/a>fot. Arek Ziemba<\/p><\/div>\n
W czasach mi\u0119dzywojennych by\u0142o to populistyczne has\u0142o Ligi Morskiej i Kolonialnej. Madagaskar mia\u0142 by\u0107 recept\u0105 na przeludnienie w Polsce. Zamiast w kierunku Brazylii czy Stan\u00f3w Zjednoczonych, rodacy p\u0142yn\u0105\u0107 mieli masowo na Czerwon\u0105 Wysp\u0119. Do swojej nowej ojczyzny. Idea polskiego kolonializmu umar\u0142a szcz\u0119\u015bliwie; \u015bmierci\u0105 naturaln\u0105.
\nNasza globalna wioska kurczy si\u0119 z roku na rok. Madagaskar pozosta\u0142 jednak nadal miejscem niezwykle oryginalnym, odizolowanym. \u017byje tu niewielka Polonia, kt\u00f3ra ju\u017c bez kolonialnych zap\u0119d\u00f3w koegzystuje z Malgaszami. Jak odbiera Madagaskar Polak, kt\u00f3ry po\u0142ow\u0119 roku sp\u0119dza na Wyspie U\u015bmiechu? Co takiego Polaka nadal dziwi, zastanawia, fascynuje? Co musia\u0142o sta\u0107 si\u0119 dla niego naturalne, by m\u00f3g\u0142 funkcjonowa\u0107 w tym egzotycznym kraju? Co natomiast nawet po latach powoduje u Polaka zgrzytanie z\u0119b\u00f3w i grymas na twarzy? No i wreszcie: jak reaguj\u0105 na niego miejscowi. Czego chc\u0105 si\u0119 od niego dowiedzie\u0107, a co wiedz\u0105 o nim od samego pocz\u0105tku?
\nWed\u0142ug ka\u017cdego \u015bwie\u017co poznanego Malgasza Arek Ziemba jest naturalnie… ksi\u0119dzem. Nie pytaj\u0105 o to kim jest, bo uwa\u017caj\u0105, \u017ce wiedz\u0105!
\n\u015awiat anegdot i niecodziennych przyg\u00f3d z Madagaskaru. Z wyspy, kt\u00f3ra u zarania dziej\u00f3w Ziemi oderwa\u0142a si\u0119 od l\u0105du i ma pouk\u0142adane po swojemu…<\/p>\n
Arek Ziemba<\/strong><\/p>\n fot. Arek Ziemba<\/p><\/div>\n Lemury jedz\u0105 mu z r\u0119ki. Jedyny Polak nie-misjonarz w\u0142adaj\u0105cy\u00a0j\u0119zykiem malgaskim, jedyny specjalista od Czerwonej Wyspy w naszym kraju.\u00a0Fotograf, organizator wycieczek na Madagaskar. Mieszka w Szczecinie i w Antananarivo. Fascynuje go funkcjonowanie w dw\u00f3ch skrajnie odmiennych \u015bwiatach. W uporz\u0105dkowanej i zaparagrafowanej Europie i na Madagaskarze, w kraju pogodnych Malgaszy. Na Czerwonej Wyspie, gdzie ma\u0142o paragraf\u00f3w, kierowa\u0107 si\u0119 trzeba rozumem. Tutejsze regu\u0142y jednak tylko pozornie s\u0105 proste. W rzeczywisto\u015bci wyspa zaskakuje. Ka\u017cdego dnia. Czasem wyst\u0119puje w radiu i telewizji, ot, taki Magik od Madagaskaru, troch\u0119 znawca, troch\u0119 odkrywca. Odby\u0142 kilka bardziej skomplikowanych wycieczek po Madagaskarze. W 2012 roku wsp\u00f3lnie ze Zbyszkiem Sasem pokona\u0142 od \u017ar\u00f3de\u0142 a\u017c po uj\u015bcie niezdobyt\u0105 dotychczas rzek\u0119 Antanambalana\u00a0. Dziewicza d\u017cungla okaza\u0142a si\u0119 wrotami do wodospad\u00f3w, kt\u00f3re widzieli jako pierwsi biali. National Geographic Polska uhonorowa\u0142 t\u0105 wypraw\u0119 tytu\u0142em „Podr\u00f3\u017cy Roku”. W czasach międzywojennych było to populistyczne hasło Ligi Morskiej i Kolonialnej. Madagaskar miał być receptą na przeludnienie w Polsce. Zamiast w kierunku Brazylii czy Stanów Zjednoczonych, rodacy płynąć mieli masowo na Czerwoną Wyspę. Do swojej nowej ojczyzny. Idea polskiego kolonializmu umarła szczęśliwie; śmiercią naturalną. Nasza globalna wioska kurczy się z\u2026<\/p>\n<\/a>
\nwww.ziembazmadagaskaru.pl<\/a>
\n<\/small><\/small><\/p>\n","protected":false},"excerpt":{"rendered":"