![\"fot.](\"http:\/\/festiwalterra.pl\/wp-content\/uploads\/2016\/06\/festiwal-2012-8-1-bg.jpg\")
<\/a>fot. Marek Arcimowicz<\/p><\/div>\n
<\/a>fot. Marek Arcimowicz<\/p><\/div>\n
W sercu g\u0119stej selvy na granicy Wenezueli i Gujany, tu gdzie Arthur Conan Doyle ulokowa\u0142\u00a0sw\u00f3j \u201eZaginiony \u015awiat\u201d. Koszmarne warunki w g\u00f3rskim lesie mgielnym – wsz\u0119dobylskie robactwo, wilgo\u0107, upa\u0142y wymieszane z ch\u0142odem, a ulewy z susz\u0105… Marek Arcimowicz<\/strong><\/p>\n fot. Marek Arcimowicz<\/p><\/div>\n Od kilkunastu lat zawodowo fotograf od \u201ezada\u0144 specjalnych\u201c.\u00a0Z wykszta\u0142cenia architekt-planista, instruktor narciarstwa. Przez lata pracowa\u0142 multidyscyplinarnie \u2013 \u0142\u0105cz\u0105c funkcj\u0119 fotografa, testera i projektanta sprz\u0119tu.\u2028Pracuje dla licz\u0105cych si\u0119 klient\u00f3w\u00a0i najwi\u0119kszych agencji reklamowych w Polsce i za granic\u0105. Z aparatem \u201ezaliczy\u0142\u201c wszystkie strefy geograficzne. Od roku 2000 by\u0142 cz\u0142onkiem agencji PORTFOLIO. Od pocz\u0105tku czyli roku 1999, wsp\u00f3\u0142pracuje z polsk\u0105 edycj\u0105 magazynu \u201eNational Geographic<\/a>\u201d, gdzie opublikowa\u0142 kilka reporta\u017cy i kilkaset zdj\u0119\u0107. Jego prace by\u0142y eksponowane na kilkunastu wystawach indywidualnych i zbiorowych, w tym na wystawie \u201cOczami Fotograf\u00f3w National Geographic\u201d. Wielokrotny juror konkurs\u00f3w fotograficznych.\u2028Od roku 2005 cz\u0142onek \u015bwiatowej \u201cstajni\u201d fotograf\u00f3w LOWEPRO<\/a>. Wspierany ponadto przez VANTORO,\u00a0MERRELL, SONY i TILAK.\u2028Prowadzi mobilne studio foto\/graficzne \u2013 \u017cyje i pracuje w mi\u0119dzykontynentalnym rozkroku.\u00a0Poza prac\u0105 \u2013 mieszka z \u017con\u0105, dw\u00f3jk\u0105 dzieci i psem w g\u00f3rach. W sercu gęstej selvy na granicy Wenezueli i Gujany, tu gdzie Arthur Conan Doyle ulokował swój „Zaginiony Świat”. Koszmarne warunki w górskim lesie mgielnym – wszędobylskie robactwo, wilgoć, upały wymieszane z chłodem, a ulewy z suszą… Trudno uwierzyć, bo choć z trudem – to wciąż można znaleźć tereny nieznane, będące białą\u2026<\/p>\n
\nTrudno uwierzy\u0107, bo cho\u0107 z trudem – to wci\u0105\u017c mo\u017cna znale\u017a\u0107 tereny nieznane, b\u0119d\u0105ce bia\u0142\u0105 plam\u0105 na mapie, dotkn\u0105\u0107 kawa\u0142ka ska\u0142y prakontynentu – jako pierwszy cz\u0142owiek, mo\u017cna nada\u0107 nazwy geograficzne niepoznanym obszarom. I cho\u0107 epoka wielkich eksploracji dawno min\u0119\u0142a, wci\u0105\u017c jest co\u015b do odkrycia.
\nTrzon obydwu wypraw stanowili: pomys\u0142odawca i kierownik – Micha\u0142\u00a0Kocha\u0144czyk; Izabela Stachowicz, biolog, UJ; Marek Arcimowicz, fotograf, dziennikarz. Do ostatniej do\u0142\u0105czyli Wenezuelczycy: Alberto Raho i Carlos Mario Osorio.
\n\u015amieszne historie przeplataj\u0105 si\u0119 z dramaturgi\u0105 pierwszej udanej wspinaczki na niezdobyty szczyt przez mieszany, polsko-wenezuelski zesp\u00f3\u0142, odkryciem nieznanych gatunk\u00f3w zwierz\u0105t przez m\u0142odego naukowca – a wszystko na terytoriach – i z udzia\u0142em – Indian, bez kt\u00f3rych pomocy realizacja projektu nie by\u0142aby mo\u017cliwa. Dzi\u0119ki ich obecno\u015bci opowie\u015b\u0107 zyska\u0142a te\u017c kolorytu, a Indianie dowiedzieli si\u0119, \u017ce na szczyt g\u00f3ry, kt\u00f3rej si\u0119 obawiali i kt\u00f3r\u0105 nazywali \u201esmokiem\u201d, mo\u017cna wej\u015b\u0107… Wyprawa pod patronatem m.in. National Geographic Polska.
\ntramentepui2012.wordpress.com<\/a>.<\/p>\n<\/a>
\nwww.arcimowicz.com<\/a><\/p>\n","protected":false},"excerpt":{"rendered":"